Camden – niepowtarzalna dzielnica Londynu.
Jeżeli wybierasz się do Londynu na szybkie zwiedzanie to Camden Town zdecydowanie musi się znaleźć na Twojej liście. według mnie najbardziej zarąbista dzielnica. Wierzyć lub nie jest to czwarta najbogatsza dzielnica zaraz po Kensington, Chelsea i Westminster. Ale to nie jest to co czyni ją wyjątkową.
Zaraz po wyjściu z metra dokładnie wiesz gdzie jesteś.
Wysiadasz z metra, schodami na górę, wychodzisz ze stacji drzwiami po prawej bum! Wiesz gdzie jesteś choćby to był Twój pierwszy raz w Londynie. Przed samą stacją na ulicę jest na pewno powitalna kapela, muzyk artysta albo inna ciekawa persona, która opowie Ci historię swojego życia za parę funcików. Ze stacji idziesz w prawo w kierunku Camden Lock i zaraz przywitają Cię wszystkie możliwe kolory świata.
Najdłuższa ulica na Camden!
Ze stacji metra do Camden Market możesz dojść w 10 minut albo w dwie godziny tą samą ulicą. Szczególnie jeżeli jesteś tu po raz pierwszy. Kolorowo udekorowane fasady budynków ze sklepami po lewej i prawej stronie nie pozwolą Ci po prostu przejść obok. I jeżeli Oxford Street kojarzy Ci się z luksusem tak tutaj obok subkulturowych gadżetów, punkowych stylówek, tandety i kiczu, możesz znaleźć zamaskowane (dopasowane do stylu) śmieciówki Vansa czy RayBanów. Są też przynajmniej trzy sklepy z amerykańskimi smakołykami.
Kiszona kapusat i skarbnica unikatów
Ok, po zrobieniu zdjęć każdej kamienicy z osobna, przejrzeniu wszystkich bibelotów jesteś w końcu na Camden Lock czyli na Markecie. Głodny? Nie ma problemu! Znajdziesz tu kuchnie z całego świata. Jest nawet polska budka z metrowymi hot dogami (kiełbasa + kiszona kapusta). W weekend trzeba się liczyć z wygłodniałym tłumem i sporymi kolejkami nawet przy pełnym lockdownie.
Gdy już zaspokoisz pragnienie możesz spokojnie przejść do dalszej części marketu gdzie czekają na Ciebie bardziej wyszukane skarby, pamiątki, gadżety, ręcznie wykonana biżuteria, dizajnerskie ciuchy i masa innych rzeczy, która pozwoli Ci się zgubić na kolejne godziny. Szczerze polecam odwiedzenie sklepu CyberDog z dwoma wielkimi, srebrnymi posągami przed wejściem. Tam dopiero są odjechane rzeczy! Aż się czasem zastanawiam czy nie wpisać go na moją listę ciekawostek.
Kilka faktów o Camden.
- Camden Market to tak naprawdę kilka marketów które są w tej dzielnicy: Camden Lock, Canal Market, the Stables, Buck Street Market, Electric Ballroom i Inverness Street Market otwarte od 10 rano do póznego wieczora.
- Słynna sala koncertowa Roundhouse była częścią sieci kolejowej. Je zadaniem było obracanie i zawracanie lokomotyw.
- Markety są czwartą największą atrakcją Londynu i odwiedza je około 100,000 osób co weekend.
- The Stable Market jak się pewnie domyślasz po nazwie były kiedyś stajniami i lecznicą dla koni.
- Okolice od zawsze zamieszkiwały kreatywne dusze. Poza malarzami, filmowcami mieszkali tam również autorzy tacy jak George Orwell (1984), Mary Shelley (Frankenstein) i Charles Dickens (Oliver Twist).
- Nie odłączny symbol ulicy to Punki. I choć w latach dziewięćdziesiątych była ich cała masa dziś zostało ich jedynie kilku.
Jeżeli jakimś cudem zostało Ci jeszczę energii
to może się wybrać na spacer wzdłuż kanału. Schodząc w dół od budek z jedzeniem możesz pójść w prawo co doprowadzi Cię na tyły Londyńskiego Zoo i Regent Park. Podobno jestem tam sekretna ścieżka z której widać żyrafy. W samym centrum parku warto zobaczyć ogród różany królowej Mary.
Idąc w lewo od marketów po krótkim spacerze dotrzesz w kompletnie odnowione tyły Kings Cross Station. Jest tam stara gazownia przerobiona na nowoczesne osiedle i kilka ekskluzywnych butików i restauracji (zamkniętych z powodu lockdownu w czasie pisania tego artykułu). Rzut beretem, niedaleko St Pancras znajduje się również siedziba Google. Must see dla każdego gika na sweet focię;)
Twoje trzy grosze!
O czymś zapomniałem? A może jest coś sam uważasz, że jest warte zobaczenia? Zapraszam do kontaktu i komentowania!
Jeden komentarz
Pingback: